Miód: Słodka Prawda czy Zmieszana Gorzkość?
Witajcie, miłośnicy miodowej słodkości! Dzisiaj zajmiemy się tematem, który niejednego z nas przyprawił o miodowy ból głowy – jak odróżnić miód prawdziwy od mieszanki różnych syropów sacharozowych. Oto kilka wskazówek, które pomogą Wam w tej słodkiej misji!
Test na gęstość:
Weź słoik miodu i spróbuj go unieść. Jeśli czujesz, że musisz zaangażować wszystkie mięśnie, a Twój trener personalny zaczyna się uśmiechać, to prawdopodobnie trzymasz prawdziwy miód. Podrabiany miód zazwyczaj jest tak lekki, że można go pomylić z powietrzem.


Zapach:
Prawdziwy miód pachnie jak kwiaty na wiosnę, a podrabiany jak stara szafa babci, która przechowała tam słoik miodu od lat… Zrób test węchowy! Jeśli czujesz się jak w ogrodzie, to dobrze, jeśli jak w piwnicy, to lepiej to odstaw!
Test na rozpuszczalność:
Weź łyżkę miodu i wrzuć ją do szklanki z wodą. Prawdziwy miód opadnie na dno jak niechciany kamyczek, a podrabiany natychmiast się rozpuści, jak postanowienia noworoczne po pierwszym tygodniu stycznia.


Obserwacja kryształków:
Prawdziwy miód lubi się krystalizować jak naturalny proces starzenia się – im starszy, tym lepszy! Jeśli jednak Twój miód wygląda jakby przeszedł przez program „Jak schudnąć w tydzień” i jest gładki jak twarz reklamowej modelki, to lepiej zrezygnuj z zakupów.
Smak:
Ostatecznym testem jest smak. Prawdziwy miód ma bogaty, złożony smak, który sprawia, że czujesz się jakbyś właśnie odkrył tajemnicę życia. Sztuczny miód? Smakuje jak cukier rozpuszczony w wodzie z dodatkiem „czegoś”, co przypomina miód tylko w nazwie.


Cena:
Jeśli miód jest tańszy niż kawa w najdroższej kawiarni w mieście, to coś tu nie gra. Prawdziwy miód kosztuje, bo pszczoły muszą go najpierw „wyprodukować” (czyli pracować jak szalone).